al. Piłsudskiego 52

1. Schron pod budynkiem

Powierzchnia użytkowa: 77 m2

Pojemność: 96 110 osób

Rok budowy: 1958 r.

Foto: Mariusz Wasilewski

Poniżej informacje z karty ewidencyjnej:

  • Rodzaj budowli ochronnej: schron
  • Wytrzymałość:  strop żelbetowy t/m2
  • Powierzchnia ogólna netto:  103 m2 
  • Powierzchnia użytkowa:  77 m2
  • Pojemność:  96 110 osób
  • Charakterystyka budowy: budynek murowany z cegły na zaprawie cementowo- wapiennej, otynkowany
  • Rok budowy: 1958
  • Przydatność użytkowa: w komorach schronowych istnieją komórki lokatorskie, które należy wyburzyć
  • Nadciśnienie w schronie:  72 mm słupa wody
  • Ilość i opis wyjść zapasowych: 1 wyjście zapasowe o długości 12,5 m
  • Drzwi gazoszczelne i ochronne: 4 szt. drzwi typu T-1
  • Przedsionki: 1 szt.
  • Czerpnie powietrza: 1 szt.
  • Komory rozprężenia: brak
  • Agregaty filtrowentylacyjne: 1 agregat typu RM-300
  • Filtropochłaniacze: 3 szt. FP-75 z 1975 r.
  • Klapy WKS: brak
  • Instalacja elektryczna: jest wykonana w antygromie
  • Instalacje sanitarne: wod.-kan. i WC
  • Zbiorniki wody pitnej: 2 zbiorniki na 453 l.
  • Instalacje wentylacyjne: wentylacja grawitacyjna
  • Inne wyposażenie: C.O. lokalne

Moja rodzina mieszkała w tym “bloku” od samego początku i ja też tam mieszkałem……. pamiętam opowieści swojego taty o zabawach w tych schronach…….i o samym bloku który sam w sobie jest bardzo ciekawy…….jako dorosły już człowiek i mieszkaniec setki razy byłem w piwnicy i wiem że prawdziwy schron to nie to samo co piwnica lokatorska……..prawdziwy schron został zapomniany i nie widnieje w żadnej ewidencji nawet jak wspólnota mieszkaniowa przejmowała budynek od Miasta to tzw.wyloty wentylacyjne które bardzo utrudniają mieszkańcom parkowanie aut nigdzie nie były ujęte na planach i do tej pory istnieją bo nie można nic z nimi zrobić skoro oficjalnie ich nie ma….

Fragment dyskusji na grupie poświęconej Łodzi na Facebooku, gdzie jeden z członków zapoczątkował temat schronu z tego adresu – link do dyskusji

Jeśli masz jakieś dodatkowe informację o tym miejscu, podziel się tym w komentarzu poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *